IMPROWIZACJA

0
338

IMPROWIZACJA

Mówiąc „impro­wizacja”, dodajemy: „owszem, lecz nie wyklu­czająca starannego przygotowania”. Mówiąc „in­tymność”, zastrzegamy, że „taka, jaka nie jest sprzeczna ze społecznymi zadaniami telewizji”.Nawet nie zauważyliśmy, jak owe prawdy przestały wzbudzać wątpliwości i stały się aksjo­matami. Choć jeszcze nie potwierdziła ich w ca­łej rozciągłości praktyka, już brzmią dla naszego ucha jak komunały. Trzeba jeszcze o nie wal­czyć, a już — jak wszelkie komunały — pragnie się je zrzucić z piedestału.

CZYTAĆ CZY MÓWIĆ?

Najważniejsze, zasadnicze elementy specyfiki tele­wizyjnej zostały już określone i nikt nie wy­stępuje przeciwko nim. Jeszcze/przed kilku laty stanowiły coś nowego, trzeba było szukać.odpo­wiednich słów w celu’ich określenia, dziś nato­miast wszyscy dobrze wiedzą, że: telewizji nie należy czytać, lecz mówić’ kontakt z widzem w telewizji ma charakter kameralny, intymny,— program – telewizyjny wywołuje -, u widza poczucie współuczestnictwa, tak zwany „efekt obecności’zachowanie się przed obiektywem kamery powinno być naturalne, nosić znamiona impro­wizacji.