Dexter śledzi Travisa mając nadzieję, że doprowadzi go do profesora Gellera? znajdują się właśnie na bazarze pośród kolorowego tłumu, gdy Dex dostaje telefon od siostry?mówi jej, że jest zajęty i żeby zadzwoniła później, ale Debora oznajmia mu, że Brat Sam został postrzelony w swoim garażu i właśnie sanitariusze się nim zajmują?nie wiadomo, co z nim będzie?Dexter powiedział jej że zaraz będzie?trudno, Travis i jego mistrz będą musieli trochę poczekać?a oni tymczasem wybierali ubranie dla swojej nowej ofiary? Travis prosi swego mentora aby pozwolił dać tej kobiecie środek przeciwbólowy, bo ona ma złamaną rękę i bardzo cierpi,?ale profesor uświadamia mu, że to nierządnica niewyrażająca żadnej skruchy, ona zasługuje na to cierpienie?jednak Travis się waha?zaczyna wątpić w słuszność ich sprawy?przecież oni krzywdzą tych ludzi?a jeśli się mylą? Ale profesor z całkowitą pewnością oświadcza mu, że tego chce Bóg?czy Bóg może się mylić? Niech on, więc weźmie się w garść, bo przecież są wybrańcami i mają do spełnienia misję?